Norwegia Półwysep Loppa – tak powinno wyglądać wędkarstwo w Norwegii. Ponad 1000 halibutów każdego roku.

Wędkowanie w tych wspaniałych wodach możliwe jest niemalże przez cały rok. Marzec – maj jest sezonem na wielkiego dorsza. W tym okresie dorsze wchodzą głęboko w fors podążając za ikrą. Jest to szczyt sezonu dla tutejszych rybaków zwany sezonem skrei – od nazwy olbrzymiego dorsza przypływającego tutaj z Morza Barentsa. To właśnie ten dorsz jest uznawany za delikates na całym świecie i jest serwowany w najlepszych restauracjach. Jego waga może dochodzić nawet do około 30 kg. O tej porze roku należy pamiętać jednak o zmiennej i czasami kapryśnej pogodzie, która może nam niekiedy uniemożliwić wyjście w morze na jeden lub dwa dni, jednak połowy w tym okresie są fantastyczne.

Jeżeli planujemy wyprawę na maj-lipiec, możecie spodziewać się stabilnej pogody, to także okres dnia polarnego, czyli słońce świeci tutaj 24 godziny na dobę. Ciągle możemy spodziewać się brania dużych dorszy, ale teraz możecie złapać dodatkowo oceaniczną torpedę czyli czerniaka. Niezapomnianym przeżyciem wędkarskim jest połów tych ryb na lekki spinning i walka z osobnikami, których waga często przekracza 15 kg, poza tym zębacze, które będą starały się zapolować na wasze nogi na pokładzie łodzi, karmazyny z głębokiej wody, a także halibuty, które w tym okresie żerują już na blatach i skalnych półkach.

Jeżeli jesteś poławiaczem gigantów i marzysz o epickiej walce z morskim olbrzymem – halibutem, sierpień i wrzesień to dobre miesiące na zaplanowanie takiej wyprawy. Walka z tym gigantem to prawdziwy test , nie tylko dla sprzętu ale przede wszystkim dla wędkarza.

Loppa, to być może najlepsze miejsce na halibuta w Norwegii. Nigdzie nie łapie się więcej sztuk rocznie niż właśnie tutaj. Płycizna Loppa jest idealnym miejsce dla żerowania tej ryby. Halibuty o wadze około 30-40 kg są poławiane regularnie w ciągu całego sezonu na płytszych wodach, ale prawdziwe olbrzymy przypływają tutaj z głębin właśnie od sierpnia. Więc być może i Ty będziesz miał szczęście zakosztować walki z olbrzymem tych wód zwanym tutaj „kveita”.

Dla wielu wędkarzy wizyta tutaj jest pierwszą okazją do zmierzenia się z halibutem po raz pierwszy.Tutaj halibuty można łowić nawet w porcie i na przyległych płyciznach w zasadzie przez cały rok. Największy jakiego złowiono w pobliżu miał wagę 92 kg większość jednak z tych dużych oscyluje wokół 60-70 kg.

Obojętnie, na kiedy planujecie swój wędkarski wyjazd do tego miejsca, zawsze możecie spodziewać się wspanialej wędkarskiej przygody i niezapomnianych wrażeń oraz znakomitych warunków i opieki. Przyjacielska atmosfera, znakomici opiekunowie, którzy wskażą najlepsze miejsca, doradzą jak uzbroić sprzęt, znakomite warunki lokalowe oraz bezpieczne kabinowe łodzie, sprawiają, że wyprawa w to miejsce będzie niezapomnianym przeżyciem.

Na terenie bazy wędkarskiej znajduje się sklep wędkarski, w którym uzupełnić możemy brakujący sprzęt lub zaopatrzyć się w lokalne sprawdzone przynęty, chyba że zobaczycie na nim napis „pojechałem na ryby”

Domek grillowy, mogący pomieścić do 12 wędkarzy jest znakomitym miejscem na wspaniały wieczór ze znajomymi po połowach oraz da Wam możliwość popisania się swoimi kulinarnymi talentami.

Zakwaterowanie. Niewątpliwym atutem tego miejsca jest komfortowe zakwaterowanie. Budynek, który pierwotnie służył rybakom jako lokum podczas połowów dorsza oraz pomieszczenia serwisowe został całkowicie zmodernizowany i wyposażony zgodnie z najnowszymi standardami.Oprócz dużej przestrzeni i komfortu, każdy z apartamentów posiada w pełni wyposażona kuchnię, oraz osobną łazienkę i toaletę.

W każdym salonie znajduje się nowoczesny telewizor z pakietem kanałów oraz co bardzo ważne w obecnych czasach dostęp do bezprzewodowego Internetu. Z każdego salony jest wyjście na taras skąd rozciąga się niesamowity widok na morze, piaszczystą plażę oraz góry. Prywatny pomost z łodziami jest w odległości zaledwie 50 m od Waszego zakwaterowania. Tam też znajdziecie miejsce do filetowania z bieżącą wodą, stołami i zamrażarkami, aby przechować Waszą zdobycz.

Łodzie. Tutaj wszystko jest tak jak być powinno. Wiemy, że daleko na północy poza kręgiem polarnym pogoda potrafi być nieprzyjemna. Deszcz, wiatr, zimno, kołysanie, mogą sprawić, że podczas nawet najlepszych brań czujemy się wykończeni i marzymy tylko o tym, aby choć na chwilę schronić się gdzieś, usiąść, wypić kubek gorącej herbaty lub chociażby zdrzemnąć się na chwilę, by później z nowymi siłami i zapałem wrócić na pokład i robić to po co tutaj przyjeżdżają wędkarze – łowić, łowić i łowić. Dlatego też wszystkie łodzie w bazie, to łodzie kabinowe.

Dostępne są cztery rodzaje łodzi. 24” aluminiowe łodzie wyposażone w 115 konne siniki Yamaha, 23” łodzie z włókna szklanego wyposażone także w silniki 115 konne, oraz 25” szybkie łodzie z silnikiem o mocy 200 hp. Wszystkie z tych jednostek wyposażone są w echosondę, GPS, plotter, uchwyty na wędki. Bezpieczeństwo przede wszystkim, dlatego każda z łodzi wyposażona jest w kamizelki ratunkowe, rakiety sygnalizacyjne oraz system śledzenia pozycji łodzi.