Tajmień - baza wędkarska w sercu syberyjskiej tajgi  


Podczas tej wyprawy zapuszczamy się głęboko w syberyjską tajgę w poszukiwaniu legendarnego tajmienia. Aby tam potrzebny będzie odpowiedni sprzęt, na miejscu dzika wspaniała rzeka, komfortowa baza, sauna oraz doskonały przewodnik. Tajmień, wielkie szczupaki, okonie, lenoki oraz lipienie, to wszystko z dzikiej syberyjskiej rzeki.

Ten prawy dopływ Jeniseju, położony daleko na północ w rejonie Turhańskim, śmiało można nazwać jedną z najbogatszych i najpiękniejszych rzek północnej Rosji. Typowa dzika rzeka wijąca się pośród niezmierzonej tajgi, cudownych krajobrazów i co chwila zaskakującej swym pięknem i dzikością syberyjskiej przyrody. Czasami zaskakuje ona nas dzikim i górskim charakterem, progami, kipielami, otaczającymi jej brzegi skałami i wodospadami, by za chwilę całkowicie zmienić swój charakter i leniwie wić się pośród cedrowych drzew i dziewiczej tajgi. Podczas spływu i połowów na tej wspaniałej rzece będzie nas interesować nie tylko jej główny nurt, ale także jej dopływy i strumienie, jako bardzo ciekawe miejsca połowu tajmienia, syberyjskiej troci (lenoka), czy wszechobecnego tutaj syberyjskiego lipienia, nie zapominając oczywiście też o szczupaku, siei, czy okoniu . Samo otoczenie rzeki jest bogate zarówno w dziką zwierzynę, a także grzyby, jagody, borówki, poziomki i porzeczki, które znakomicie uzupełniają tutaj nasz jadłospis. Rzeka, szczególnie w wyższych swoich partiach jest w zasadzie niedostępna dla zwykłych łodzi, dlatego też niewielu wędkarzy się tam wybiera. Nasze szybkie łodzie, a właściwie ślizgacze natomiast z takimi miejscami radzą sobie bez problemu, dlatego też możemy dotrzeć tam, gdzie dociera tak niewielu i cieszyć się niesamowitym wędkarskim przeżyciem. Nad rzeką, jak to zwykle tutaj rozsianych jest wiele myśliwskich drewnianych chatek, które latem są opuszczone i często podczas gorszej pogody służą nam za nocleg i schronienie, zimą powracają do nich zawodowi myśliwi, którzy polują tutaj na sobole, rysie, czy rosomaki, a w wolnym czasie łowią lipienie i trocie spod lodu.

Rzeka ta potrafi zachwycić nie tylko swym pięknem i urokiem, ale przede wszystkim bogactwem i różnorodnością ryb, która potrafi zaskoczyć nawet bardzo doświadczonych wędkarzy. Głównymi gatunkami poławianymi w tej rzece są: szczupak, okoń, miętus, lipień, sieja i tajmień o imponujących rozmiarach.

Zanim jednak zaczniemy łowić w tej wspaniałej rzece, trzeba się tam dostać. Muszę powiedzieć, że już sama podróż jest niesamowita i zapada na długo w pamięć. Zaczynamy od lądowania w Krasnojarsku, jednym z największych miast środkowej Rosji, tak, bo to środkowa Rosja jest dopiero, mimo, że z Moskwy to około 5 godzin lotu. Tutaj planujemy jeden dzień odpoczynku, po długim locie, bo przylatujemy rano. Zwiedzamy miasto, możemy iść do fajnej rosyjskiej restauracji serwującej rosyjską kuchnię, pielemieni, struganinę i inne rosyjskie specjały, które tutaj mają przepyszne. Noc w hotelu i rano pakujemy się na statek. Statki pływające po Jeniseju to prawdziwe legendy tych wód, niektóre mają po pół wieku i same w sobie stanowią atrakcję, takich już raczej nie spotyka się gdzie indziej. W zależności od klasy mamy tutaj do dyspozycji różne kabiny od luksusowych apartamentów klasy Lux, poprzez klasę pierwszą: kabiny dwuosobowe z oknem na pokład, lub klasę drugą czteroosobowe również z oknem na pokład. Na statku znajdują się restauracje, bary, sklepik, prysznice, czyli wszystkie wygody. Podróż tą olbrzymią rzeką jaką jest Jenisej do naszego miejsca przeznaczenia trwa dwie i pół doby. Pokonamy w tym czasie niemalże 1400 km, co w Rosji nie jest czymś wyjątkowym. Statek po swojej długiej drodze staje w mijanych miejscowościach i wsiach, wsiadają nowi pasażerowie, wysiada część starych ale co najważniejsze na niemalże każdym takim przystanku jest rynek, na którym można kupić miejscowe specjały od tutejszych gospodyń i gospodarzy. Oprócz wspaniałych wędzonych ryb, cedrowego oleju, czy masła znajdziemy tutaj wytwory nie tylko lokalnej kuchni ale i domowego przemysłu spirytusowego, nalewki i wina, „czeremucha”, „kłubnica”, „smorodina” czy „czernika” to tylko niektóre z prawdziwego bogactwa smaków i aromatów. W Krasnojarsku zostawiliśmy inny świat, po to aby tutaj odkrywać zupełnie coś innego. Trzeciego dnia naszej podróży docieramy wreszcie do wsi, gdzie czekają na nas nasi przewodnicy. Krótka odprawa, przywitanie i przesiadamy się na ślizgacze, które zawiozą nas na początku Jeniesejem, aby później wpłynąć już na właściwą rzekę i piąć się w górę, aż do miejsc zupełnie niedostępnych – do królestwa tajmienia.

To właśnie dzięki ślizgaczom o minimalnym zanurzeniu, a nie tradycyjnym łodziom jesteśmy w stanie dotrzeć w miejsca, gdzie nie ma szans tego zrobić na zwykłej łodzi. Aby dojechać do miejsc takich jak to, po drodze musimy pokonać kilka progów wodnych o bardzo silnym nurcie, ominąć wiele skał, zakrętów i bystrzy. To normalne na większości syberyjskich rzek, dlatego tak ciężko poruszać się tutaj i każda wyprawa wymaga dobrego i solidnego przygotowania, a przede wszystkim doświadczonych miejscowych przewodników.

Po dotarciu na miejsce późnym popołudniem nocujemy w pierwszym z naszych obozów, tradycyjnym domku myśliwskim, jakich tutaj wiele. Domek ten ma swoją historię, bo był zbudowany przez dziadka naszego przewodnika. Jak na domek myśliwski w środku tajgi, ma wielkie udogodnienie, w postaci ceglanego pieca oraz tradycyjnej ruskiej bani, czyli sauny, nie tracąc przy tym na swoistym klimacie i autentyczności. I w zasadzie od tej pory możemy zacząć łowić. Na tej szerokości geograficzne noce są bardzo krótkie, dlatego nie ma co się martwić, że dzień będzie za krótki. Poza tym tajmienia łowimy też w nocy szczególnie na myszę. Obozowanie nad rzeką jest najpraktyczniejszym sposobem prowadzenia spływu i wędkowania, dlatego też podczas wyprawy będziemy przemieszczać się i rozbijać obóz w różnych miejscach, co daje doskonałe, codziennie inne możliwości połowowe. W większości będziemy nocować w tradycyjnych chatach myśliwskich, które latem stoją puste, a zimą są używane przez zawodowych myśliwych polujących tutaj na sobole i inne zwierzęta.

Wyżywienie. Podczas wędkowania i spływu uczestnicy mają zagwarantowane całodzienne wyżywienie, na które składają się trzy posiłki dziennie, przygotowywane na bieżąco dania kuchni rosyjskiej i europejskiej ale także specjalności tutejszej syberyjskiej kuchni, ryby w różnej postaci, chleb domowego wypieku, w zależności od sezonu, zbieramy także jagody, grzyby oraz dzikie rośliny i zioła, które dodajemy do dań lub na przykład parzymy z nich herbatę. Herbata i przekąski dostępne według życzenia w ciągu całego dnia. Wieczorem - tradycyjna rosyjska sauna - bania

Aby zapewnić bezpieczeństwo i właściwą organizację wyprawy grupie zawsze towarzyszy miejscowy przewodnik . Jego zadaniem oprócz zapewnienie bezpieczeństwa członkom wyprawy jest także pomoc podczas wędkowania, gotowanie posiłków, pomoc podczas rozbijania namiotów itd. Przewodnik wyposażony jest w broń palną i jest profesjonalnym myśliwym, który doskonale zna zwyczaje tutejszych dzikich zwierząt oraz warunki życia w tajdze. Posiada on także wszystkie dokumenty i certyfikaty wymagane w Rosji do prowadzenia tego typu spływów.

Długość spływu: 6 dni wędkowania

Wielkość grupy: 8 wędkarzy

Sezon:  druga połowa maja- wrzesień

W koszt wyprawy wlicza się : opiekę polsko/rosyjskojęzycznego przewodnika wędkarskiego od lotniska w Warszawie, pomoc przy otrzymaniu wizy rosyjskiej, zakup biletów lotniczych, biletów na statek, rezerwację hoteli itp. Organizację spływu według opisu, oraz wszelkie materiały i produkty niezbędne do przeprowadzenia wyprawy (łodzie, namioty, żywność, paliwo, środki bezpieczeństwa, łączność radiową, licencje itp.), porady dotyczące sprzętu wędkarskiego, przynęt, rzeczy osobistych niezbędnych do zabrania na wyprawę (listę rekomendowanego sprzętu oraz rzeczy do zabrania otrzymuje każdy uczestnik wyprawy)

W koszt wyprawy nie wlicza się: kosztu międzynarodowych biletów lotniczych, kosztu biletów na statek, ewentualnie na samoloty krajowe w Rosji, hotelu, transferów i wyżywienia w Krasnojarsku oraz na statku, napojów alkoholowych innych wydatków nie związanych bezpośrednio z samą wyprawą

Planowany program wyprawy:

Dzień 1: spotkanie na lotnisku w Warszawie, odlot do Krasnojarska z przesiadką w Moskwie

Dzień 2: przylot do Krasnojarska, zakwaterowanie w hotelu, czas wolny, zwiedzanie miasta itp. Według ustaleń z uczestnikami wyprawy

Dzień 3: rano zamustrowanie na statku, wypłynięcie z Krasnojarska, podróż na północ Jenisejem

Dzień 4-5: kontynuowanie podroży Jenisejem, na 5 dzień po południu docieramy na miejsce rozpoczęcia wyprawy. Zapoznanie z przewodnikami, przesiadka na ślizgacze, transfer na rzekę do miejsca pierwszego obozu, przygotowanie sprzętu, rozpoczęcie wędkowania.

Dzień 6-9 wędkowanie połączone ze spływem według ustaleń z uczestnikami i rekomendacji przewodnika

Dzień 10: spływ w dół rzeki połączony z wędkowaniem

Dzień 11: zakończenie spływu, pakowanie rzeczy, transfer do wsi, nocleg lub bezpośredni transfer krytym jachtem motorowym na lokalne lotnisko w Turuchańsku i wylot do Krasnojarska

Dzień 12: przybycie do Krasnojarska, transfer do hotelu

Dzień 13: wylot do kraju lub dodatkowy dzień w hotelu, odpoczynek, zwiedzanie Krasnojarska

Jeżeli nigdy nie byłeś na takiej wyprawie lub być może byłeś i chciałbyś to ze mną powtórzyć, a masz jakiekolwiek pytania po prostu skontaktuj się ze mną: